Rozstanie, czy to w formie light, jeśli związek był niezobowiązujący, czy w wydaniu hard, jak to bywa w przypadku rozwodu, nigdy nie jest przeżyciem przyjemnym.
Jestem jednak detektywem, nie psychologiem, więc skoncentruję się na tym, co zrobić, by po zakończonym związku zacząć życie bez obaw, że ex wciąż ma w nim coś do powiedzenia. Nie będzie tu mowy o paleniu symboli i odhaczaniu punktów na „revenge list”. Odpuszczamy przetopienie obrączki na igłę do dźgania jej/jego laleczki voodoo, jak również zaliczenie jej/jego najlepszej przyjaciółki tudzież kumpla.
Co więc robimy, kiedy już pożegnamy naszą odpadniętą połowę i chcemy mieć pewność, że nie będzie miała wpływu na nasze dalsze życie? To już ćwiartka po 21 wieku, sama wymiana zamków nie wystarczy. Na „postdivorce to do list” obowiązkowo musi się naleźć zmiana hasła do Wi-Fi. Oczywiście zmieniamy również hasła do poczty elektronicznej i socjalmediów, a w przypadkach tzw. twardego resetu, tudzież przywrócenia życia do ustawień fabrycznych, zmieniamy też numer telefonu
i blokujemy „pomyłkę”, gdzie to tylko możliwe.
Jeśli w fazie agonalnej związku, dostaliśmy od niej/niego jakiś fajny, elektroniczny gadżet, warto mu się dokładniej przyjrzeć, bo może mieć ukryte funkcje, których nie jesteśmy świadomi. W pewnych, uzasadnionych przypadkach, warto również przeprowadzić sprawdzenie antypodsłuchowe mieszkania, czy samochodu. Szczególnie, jeśli były/była mieli w sobie szpiegowski gen, lub kontrolowanie wszystkiego i wszędzie, było ich drugą naturą.
W wyniku rozpadu związku przypadł Ci w udziale nowy i bardzo smart samochód, ze zdalnym dostępem z telefonu? Czadowo, ex będzie wniebowzięty, zwłaszcza jeśli sam Ci go konfigurował, więc pamiętaj by tu też działać stanowczo. A co jeśli pod kanapą, obok ukochanego, wywalczonego krwią i blizną sierściucha, drzemie samobieżny i wszystkowidzący robot – odkurzacz? No właśnie, on też jest jak ten samochód. Tyle, że może jeździć po Twoim domu, bez Twojej wiedzy.
Jeśli jednak masz głowę zbyt zajętą głowę, by myśleć o tych wszystkich sprawach, zadzwoń – pomożemy uprzątnąć Twoje nowe życie z pozostałości po ex - www.inveritas.pl
Jak to naprawdę jest z tym udowodnieniem zdrady? Jaka jest różnica pomiędzy tym, co wystarczy małżonkowi, czy partnerowi, a tym, co będzie stanowiło dowód w sądzie?
Jak nie dać się oszukać kontrahentowi, który na pierwszy rzut oka wydaje się grać w otwarte karty? Zgadza się na kary umowne, zapisy o wyłączności, ale od początku chowa asa w rękawie.
Jak, za pomocą otwartych źródeł, ustalić czy badany podmiot znajduje się w posiadaniu jakichś nieruchomości i czego można się jeszcze, na tej podstawie dowiedzieć?
Zastanawialiście się kiedyś, ile wirtualnych śladów pozostawiamy po sobie każdego dnia? Jak wiele, inni mogą się na ich podstawie dowiedzieć o tym, kim jesteśmy?
Rozstanie, czy to w formie light, jeśli związek był niezobowiązujący, czy w wydaniu hard, jak to bywa w przypadku rozwodu, nigdy nie jest przeżyciem przyjemnym.
Jak to naprawdę jest z tym udowodnieniem zdrady? Jaka jest różnica pomiędzy tym, co wystarczy małżonkowi, czy partnerowi, a tym, co będzie stanowiło dowód w sądzie?
Zapraszamy do kontaktu:
tel.: +48 607 266 540
pon.-sobota 8.00-19.00
📞︎
607 266 540
✉︎